Polska poezja

Wiersze po polsku



Okropna pieśń o Mackie Majchrze

Rekiny w oceanie
mają zębów pełen pysk,
Macheath ma w kieszeni majcher,
Lecz kto widział jego błysk.

A w Tamizy toń zieloną
Wpada nagle ten i ów,
Czy to dżuma, czy cholera?
Nie, to Mackie krąży znów.

I Szmul Meier gdzieś zaginął,

I niejeden bogacz znikł,

Jego złoto schował Mackie,
Ale o tym nie wie nikt.

Jenny Towler znaleziono
Z nożem w piersi, ale cóż?
Mackie Majcher spaceruje
I nikt nie wie, czyj był nóż.

Gdzie jest Alfons Glit, woźnica,
Czy ujrzymy go, czy nie?
Mackie tego nie wie wcale,
Chociaż każdy o tym wie.

A ten wielki pożar w Soho:
Czworo dziatek, jeden dziad?
Mackie Majcher spaceruje,
Nikt nie pyta, każdy zgadł.

Kiedy rekin krwią się splami,
Krew w pamięci musi trwać…
Mackie nosi rękawiczki,
Żeby nic nie było znać.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,00 out of 5)

Wiersz Okropna pieśń o Mackie Majchrze - Bertolt Brecht
«