Polska poezja

Wiersze po polsku


Samobójca

Był taki teatralny. Stanął przed lustrem w czarnym ubraniu z kwiatem w butonierce. Włożył do ust narządzie, czekał, aż lufa […]

Lascaux

(…) Wracałem z Lascaux tą samą drogą, jaką przybyłem. Mimo że spojrzałem, jak to się mówi, w przepaść historii, nie […]

Mój Ojciec

Mój ojciec bardzo lubił France’a i palił Przedni Macedoński w niebieskich chmurach aromatu smakował uśmiech w wargach wąskich i wtedy […]

Przedmioty

Przedmioty martwe są zawsze w porządku i nic im, niestety, nie można zarzucić. Nie udało mi się nigdy zauważyć krzesła, […]

Mitteleuropa

Nie wiadomo czy z miesa czy z pierza ku czemu to wszytko zmierza Mitteleuropa niby swieci i gasnie zupelnie jakby […]

Ryby

Nie można wyobrazić sobie snu ryb. Nawet w najciemniejszym kącie stawu, wśród trzcin, ich spoczynek jest czuwaniem: wiecznie ta sama […]

U wrót doliny

Po deszczu gwiazd na łące popiołów zebrali się wszyscy pod strażą aniołów z ocalałego wzgórza można objąć okiem całe beczące […]

Wieża

Wieża ma pięćdziesiąt łokci w dół i tyleż w niebo. W lochu pod wieżą siedzi człowiek. Król przywiązał go do […]

Malarz

Pod ścianami białymi jak las brzozowy rosną paprocie obrazów. W zapachu terpentyny i olejów Miron odtwarza dramat cytryny skazanej na […]

Pożegnanie września

Dnie były amarantowe błyszczące jak lanca ułańska śpiewano w megafonach anachroniczną piosenkę o Polakach i bagnetach tenor ciął jak szpicrutą […]

Napis

Patrzysz na moje ręce są słabe – mówisz – jak kwiaty patrzysz na moje usta za małe by wyrzec: świat […]

Mur

Stoimy pod murem. Zdjęto nam młodość jak koszulę skazańcom. Czekamy. Zanim tłusta kula usiądzie na karku, mija dziesięć, dwadzieścia lat. […]

Ogród botaniczny

To jest pensjonat roślin, prowadzony bardzo surowo jak szkoły klasztorne. Trawy, drzewa i kwiaty rosną przyzwoicie bez żadnej wegetacyjnej bujności, […]

Pijacy

Pijacy są to ludzie, którzy piją do dna i duszkiem. Ale krzywią się, bo na dnie widzą znów siebie. Przez […]

Strona 4 z 71234567