Polska poezja

Wiersze po polsku



Film amerykański

Grają skrzypce, a w skrzypcowy amarant
wjeżdża cowboy, wspaniały bandyta.
Mustang rzuca się pod nim jak baran,
łącząc w skok wszystkie cztery kopyta.

On się śmieje biało spod sombrera
i z wierzchowcem tańczy jak lajkonik!
Dziś się żyje – jutro się umiera,
ale żyje się: siłą stu koni!

Widma zwierząt! Widma ludzi Młodych,
w krajobrazach czarno-białych i sinych!
Migające zadzierzyste pagody,
słodkie Indie, nie zaznane Chiny!

Skrzypce nagle pośród nut tysięcy
odnalazły prawdę śpiącą wśród łez:
„Nerwy twoje, krew twoja mogły więcej,
qu’as-tu fait, gu’as-tu fait de ta jeunesse?”
Coś się w duszy śmieje, a coś – płacze
i tak mówi patrząc tęsknie z ukrycia:
„Drugi raz – od początku inaczej –
może uda się piękny film życia…”


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Film amerykański - Maria Pawlikowska Jasnorzewska