Polska poezja

Wiersze po polsku



PIERWSZA MIŁOŚĆ

Już w dzieciństwie tęsknotę miłości upojną
Zaczynałem poznawać duszą niespokojną:
Na miękkiej snu pościeli w nieprzespane noce,
Gdy pod ikoną słabe światełko migoce,
Wyobraźnią, niejasnym przeczuciem trapiony,
Mój umysł powierzałem wizjom niezwalczonym.
Widziałem twarz kobiecą – jak lód mroźne tchnienie,
I oczy – dotąd w sercu żyje ich spojrzenie;
Od przestępstw, jak sumienie, chroni moją duszę,
Ostatni ślad chłopięcych przewidzeń i wzruszeń.
Pokochałem dziewczynę od życia goręcej,
Tak kochać już nie umiem i nie będę więcej.
A gdy się rozpływało widmo drogocenne,
W samotności rzucałem spojrzenia płomienne
Na żółte ściany, z których – zdawało się – cienie
Do moich stóp schodziły wolno nieskończenie.
I wspomnienia jak cienie przepływały ciemne –
Choc to sny tylko były, a jednak przyjemne.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz PIERWSZA MIŁOŚĆ - Michaił Lermontow