Polska poezja

Wiersze po polsku



Lampka

Zapal mi lampkę w głowie,
może być różowa,
a potem, słowo po słowie,
będzie mowa.
Wygłoszę mowę niewielką,
będzie wieczór, będzie lampka z umbrelką,
może jakiś kot, może jakiś pies,
ale niech nie będzie – chyba nie będzie? – łez.
Może być coś z Dickensa,
z Andersena,
i na oczy spadną ci rzęsy,
będziesz senna,
a ja wtedy zgaszę lampkę w głowie,
różową,
i może wtedy dopiero powiem
słowo.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Lampka - Władysław Broniewski