„Luna melancholijna”

Dziś wieczór Luna jakoś bardzo rozmarzona;
Jak piękność zanurzona w poduszkach po brodę,
Co nim sen nierychliwy wreszcie ją pokona,
Pieści lekko, dyskretnie swoje piersi młode –

Na atłasowym grzbiecie rozłożystych lawin
Ekstatycznie przeciąga się ruchem omdlałym
I sennie śledzi wzrokiem te pierzchliwe zjawy,
Co suną po błękicie niczym okwiat biały.

A gdy na ziemski padół, pełna rozmarzenia,
Upuści łzę przelotną czasem od niechcenia –
Poeta wrogi snowi, dusza piękno czcząca,

Bierze zbożnie w dłoń swoją tę łzę księżycową,
Jak odłamek opalu skrzącą się tęczowo
I kryje ją w swym sercu przed oczami słońca.

tłum. Maria Leśniewska

(2 votes, average: 4,50 out of 5)

Podobne wiersze:

Księżyc wschodzi/La luna asoma Kiedy księżyc wschodzi Głuchną wszystkie dzwony I kreślą się tajne Niezbadane ścieżki Kiedy księżyc wschodzi Ziemię morze zmywa A serce […]...

PODRÓŻ IV Opuszczamy naszą wioskę Bo ktoś zasiał w niej pogłoskę Ze tam za kościelnym dzwonem Czeka życie upragnione. Więc ruszamy w […]...

Kto jest poetą Poetą jest ten który pisze wiersze i ten który wierszy nie pisze poetą jest ten który zrzuca więzy i ten […]...

Cięcie Twarz błazna rozpłaszczona na witrynie Podgląda cię, kobiecy manekinie A od szkarłatu twoich warg Błazeński poczerwieniał kark Ukradnie kiedyś nogę […]...

NIEPOROZUMIENIE Kochali się wzajem tak tkliwie i stale, Trawieni gorączką w tęsknocie i szale! Lecz bali sie wyznać w spotkaniach, jak […]...

Plakat I przebiegły wierzby przez pagórek, a tam padół, ustawiły się wierzby we sznurek i na dół. Hej! okolico! I rzędem […]...

Portret Śmierć i choroba czynią garść popiołu Z tego płomienia, który dla mnie płonął, Z oczu ognistych i czułych pospołu, Z […]...

A czy po tobie wichry nie chodzą – A czy po tobie wichry nie chodzą, Ścieżyno, Nie biją burze, deszczów potoki Nie płyną? Czy słonko swoich jasnych […]...

Pójdziemy razem Patrzysz mi w oczy moim snem o tobie Milczysz milczeniem, co jest mą tęsknotą. A jak dwa wrogi — nasze […]...

Jedna z ostatnich zim coś białego zamglonego szpitalnie poruszało się w polu poślizgu – leczyłem się ciszą – i droga za oknem jak za […]...

Do wiedzy O wiedzo, prawa córko dni dawno minionych, Która bystrym spojrzeniem zmieniasz wszelką istność! Czemu w serce poety zatapiasz swe szpony […]...

Portret Z tego płomienia, który dla mnie płonął. Z oczu ognistych i czułych pospołu, Z tych ust, na których jam tak […]...

Mniej więcej Ach te słowa —mniej więcej powtarzają je od niechcenia tak sobie, byle jak przekazują jak niezdarne ręce kto zrozumie kto […]...

„Pośmiertne żale” Śliczna, chmurna ty moja, gdy do snu twe zwłoki Pod czarnym marmurowym złożą już kamieniem, Gdy jedynym twym zamkiem, alkową, […]...

Miasto dzieciństwa Miasto dzieciństwa, jakże miłe, Kiedy tak w grudniu wyciszone, Dziś w oka mgnieniu zobaczyłam Jako dziedzictwo roztrwonione. Wszystko, co samo […]...

Poeta z profilu * * * (fragm.) Poeta z profilu Poeta na progach z ekierką swojej sylwetki i jej cienia Poeta Guliwer odrysowujący […]...

Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną, Bez przerwy ciągną w dal przestrzeni siną I, horyzontu granicę widoczną Raz przekroczywszy – gdzieś […]...

Sonet IV (Jak ptaki..) Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną, Bez przerwy ciągną w dal przestrzeni siną I, horyzontu granicę widoczną Raz przekroczywszy – gdzieś […]...

„Słońce” Nędznymi przedmieściami, gdzie w oknach rolety Skrywają przed oczami miłosne sekrety, Gdzie okrutnego słońca bezlitosne ciosy Godzą w miasta i […]...

Kochałam ciebie Kochałam Ciebie Kochałam Ciebie i czasem bojowe Zbroje Ci kładłam – czasem harfę w dłonie – Czasem Twe czoło tuliłam […]...

„Do przechodzącej” tł. J. Opęchowski W piekielnym zgiełku miasta roiły się tłumy. Smukła, szczupła, w żałobie, jak posąg cierpienia, Minęła mnie kobieta, ręką od niechcenia […]...

Ach, mogiły dokoła Ach, mogiły dokoła, mogiły, mogiły! Miałem ja niegdyś liczne grono przyjacieli – Każdy mi był kochany, każdy mi był miły, […]...

O Troi 1 O Trojo Trojo archeolog przez palce twój przesypie popiół a pożar większy od Iliady na siedem strun – za […]...

Bezimienni 1 Teleskopowa, oj! kometo. Przelatująca w dzień słoneczny, Gmin cię nie witał niestateczny, Astronom ledwo z baszt, lunetą! – Ty, […]...

Powracam do Ciebie / dotknieniem ust WIESłAW JANUSZ MIKULSKI (ur.1959) z cyklu „Ikar” * * * Powracam do Ciebie dotknieniem ust które wiatr ziemski wciąż chłodzi […]...

Widzisz Widzisz, Tusieńko, piszę wiersze od niechcenia, kiedy się nudzę. O tobie także tylko wtedy myślę, kiedy obrzydną mi głupi ludzie. […]...

List do Mexico City IV Wystarczy przewrócić poduszkę na drugą stronę, żebyśmy się spotkali. – Gabriel Garcia Marquez „Oczy niebieskiego psa” Mój drogi Mauricio, który […]...

Moja dusza Moja dusza Moja dusza jest łąką chaotycznych kwieci – Czasem nęcą ją gwiazdy, czasem usta świeże, A czasem księżycowe ściele […]...

Zdarzenia Ryba połknęła haczyk. Nie zdążyła westchnąć. Westchnął rybak na brzegu. Że taka mizerna. Druga ryba minęła szczęśliwie przynętę. Przekonała się […]...

Jej gładkie słówka…(479) Jej gładkie słówka – tnące Ostrza – Tak wdzięcznie migotały – To Kość trącając – od niechcenia – To nerw […]...