Polska poezja

Wiersze po polsku


Jeździec

Uciekałem przed Tobą w popłochu, Chciałem zmylić, oszukać Ciebie – Lecz co dnia kolana uparte Zostawiały ślady na niebie. Dogoniłeś […]

Jurgowska karczma

Raczej zawróć, raczej nadłóż parę staj, Choćby ziąb cię spalił, wiatr oślepił Przed tą karczmą nie zatrzymuj sań: Nie pij, […]

Ojczyzna

Pośród sadów wiśniowych, chałup, ryżych zbóż, W które nocą z dziewkami księżyc się zakrada – Nie znam Rzymu, obca słoneczna […]

Wiersz miłosny

Ziemia ciało pachnące wynurza zza mgły, Jeszcze senna od świtu i cicha, Piersią mokrą obłoki roztrąca i wzdycha A już […]

Śnieg

Słuchaj… Słuchaj… Padają białe płatki Nieba, czy kwiatów, czy pocałunków matki. Tak mi się myśl splątała w zawierusze… Padają płatki […]

Madonna Lyrica

Oto się do mych okien przekradły jaśminy I róże zapachami szlochają w komnatach, Już przychodzą wieczory rozkochane w kwiatach I […]

Kolęda

Kochanej Matce Czackiej z prośbą o modlitwę Nie płaczże, mój Syneczku, nie płacz, Woda będzie w balijce ciepła, Kolebeczki Bóg […]

Wiosna

Ptaki oszalały… Na piersi młodych brzóz kładły rogi jelenie, Nieba łaknące zieleni, Chrapy spocone im drżały, Tryskały z drzew liście […]

Samotność twoją

Samotność twoją i twoje zachody Sądzi Pań jeden smutku i nagrody. Nim serce naciesz! U niego droga twa – z […]

Jak kochankowie, w oczy

Jak kochankowie w oczy swoje zapatrzeni, Niebo chłodne ku skwarnej pochyla się ziemi, A ziemia w dreszczach słodkich do nieba […]

Ty i jesień

Na ziemi jesień wietrzna konary drzew pochyla, Perełki chmur po niebie jak na różańcu goni. W ogrodach Twoich oczu kołyszą […]

Zamyślenie

„Znów powraca nawyk smętnego mego zamyślenia…” Michał Anioł Potrzeba mi pokoju Twoich rąk wyciągniętych (Jestem jak trzepocący motyl na srebrne […]

Litania do Maryi Panny

Łodzi z koralu, Serc Przewoźniczko Ponad głębiną, Kładko cedrowa W nas przerzucona – Przenieś mą miłość. Granico prosta, Którą Bóg […]

Nie pomogła zaduma

Nie pomogła zaduma i wyjazd, i słońce. Dzisiaj, o, jak mi trudno przemawiać z słodyczą I uśmiechy rozdawać ptakom, które […]

Colas Breugnon

Wypędzili z raju aniołowie. Ludzi, ptaki i strwożone sarny, Zamiast ambrozji słodkiej i złotej Krowie mleko nam dali i chleb […]

Gorączka

Wyciągnąłem dłonie, Kulę szklaną gonię… Wstrzymaj się, przystań, Szklany grobie, trumno kulista! W twoim wnętrzu, w centrum szklanych kół, Uwięziona […]

Uczę się ciebie, człowieku

Uczę się ciebie człowieku. Powoli się uczę, powoli. Od tego uczenia trudnego Raduje się serce i boli. O świcie nadzieją […]

Moja wiara

Chciałbym, ażeby do mnie przyszedł Ktoś najbardziej Prosty, Taki, jak na maszty brane, polskie sosny. Żeby mi powiedział słowo jedno […]

Morze i wino

Kiedy ustami mymi Twe oczy otworzę! Po cóż podróż daleka i głębokie morze? Rzęsy jak ptaki lecą, aż wieczór je […]

Na lipę czarnoleską

Wonna lipa czarnoleska Gęsto niebem przetykana, Pyszna w gwarze i królewska – Oto lutnia mistrza Jana, Lira, której miodu siła, […]

Przed domem jarzębina

Przed domem jarzębina Ku ziemi się ugina. Widzisz, coraz to śmlelej Jesień sobie poczyna. Już z pożółkłych połonin Hucuł swe […]

Bliżej smutku, daleki

Bliżej smutku, daleki już jestem od złości, Od nadziei, co krzepi, od żądzy, co burzy, Współczucie Twe mi obce, Twa […]

Jesień

Jak oczy mgłą rozstania powlokły się niebiosa Chmurami i z tumanem opada rankiem rosa. Spoglądam, jak rdzą złotą ostatnie liście […]

Przymierze

O, kiedyż z ziemi twardego rdzenia Na sprawy nasze zgodę dobędziem, Na słowa z ciebie, na słowa ze mnie – […]

Natchnienie bolesne

Wśród złych moich uczynków, jak wśród traw ospałych Płynie Twój strumień, Panie, Porusza moje ziemie, otwiera moje skały Twarde, znieruchomiałe. […]

Na fujarce

Komużeś ty potrzebne, Nieróbstwo moje śpiewne, Słówka, zda się, konieczne – Zbyteczne wy, zbyteczne. Liryczne, ptasie nutki, Po których wtór […]

Krokusy

Ruszyła rzeka. Kra pod mostkiem się piętrzy. Nocą zabierze kładkę Prut. Patrzą świerki z wysoka – Pęka lód: Tyle nieba […]

Boża noc

Pokąd mnie będziesz gnębił, gniótł, Smolisty stropie – smołą trwożył? Rozdawco plag, szafarzu cnót, Bezgwiezdny szpiegu boży! Dokąd mnie wzywasz? […]

Rapsod żałobny

…Wyrychtujemy ci, chłopaczku, trumnę, Tak jak się patrzy – niewielką a szczelną. Przez górskie łąki i przez lasy szumne Na […]

Lisy

Nie pomaga, nie pomaga brom. Znów podchodzą – już są blisko – tuż za ścianą… Znów odbiegną, i zawrócą, i […]