Konik polny i świerszcz
Poezja ziemi nigdy nie zaginie: Gdy ptakom blasków jesiennych ulewa Każe się schronić w lubym cieniu drzewa, Śród żywopłotu pieśń […]
Poezja ziemi nigdy nie zaginie: Gdy ptakom blasków jesiennych ulewa Każe się schronić w lubym cieniu drzewa, Śród żywopłotu pieśń […]
Ta żywa ręka, gorąca i skłonna Do uściśnienia – gdyby była martwa I lodowata w milczeniu mogiły – Byłaby zmorą […]
Nieodczuty, niewidziany, bezsłowy Odchodzę od mojej królowej; Jej ramiona srebrny sen obezwładnił. W ich uścisku, wiążącym przez chwilę, Przyzwolenia lub […]
Gdy mnie ogarnia lęk, że byc przestanę, Nim pióro cały plon myślenie zbierze, Nim stosy książek nad tym zżętym łanem […]
Ty, co wonią napełniasz północy amforę Kładąc dłonią troskliwą łaskawe pieczęcie Na oczy zakochane w mroku i nieskore Oglądać światła, […]
Jak niegdyś boski Hermes lekkie przypiął skrzydła, Gdy Argus zamroczony usnął w swej pieczarze – Tak mój duch na delfickiej […]
Samotny, blady – czemu błądzisz, Cóż cię tak, nędzny człecze, smuci? Zżółkło sitowie nad jeziorem I żaden ptak ne nuci. […]
Boże złotego łuku I liry złocistej, Boże złotego ognia, Złotowłosy i promienisty. Cierpliwych lat woźnico, Czy gniewne twoje lico? Gdzie […]
Nie, nie, nie szukaj Lethe – nie wyciskaj wina Z tojadu trującego z opornym korzeniem, Nie pozwól, by ci czoło […]
Czemum się w nocy śmiał? Głos niczyj nie odpowie. Ni z Nieba, ni też z Piekła ozwać się nie raczy […]
I My heart aches, and a drowsy numbness pains My sense, as though of hemlock I had drunk, Or emptied […]
Poro mgieł bujna i nabrzmiała plonem, W spisku serdecznym z dojrzewania słońcem Dumasz, jak hojnie błogosławić gronem Wino w krąg […]
Ktoś obcy kiedyś z konia zsiadł I zanim wyrzekł słowo, Liliową mojej pani dłoń Całował po kryjomu. Ktoś obcy kiedyś […]
The poetry of earth is never dead: When all the birds are faint with the hot sun, And hide in […]
After dark vapours have oppress’d our plains For a long dreary season, comes a day Born of the gentle South, […]
JOHN KEATS (1795-1821) Ode on a Grecian Urn I. Thou still unravish’d bride of quietness, Thou foster-child of silence and […]
Czyż śmierć jest snem – gdy życie jest jak sen, Którego każda scena to widziadło Ulatujące sprzed oczu, a cień […]
Season of mists and mellow fruitfulness, Close bosom-friend of the maturing sun: Conspiring with him how to load and bless […]
Nawet Aladyna dziwy, Wszystkie moce sztuk straszliwych Nie zdołały nigdy stworzyć – W śnie czy w jawie – takiej wizji. […]
John Keats LAMIA Part 1 Upon a time, before the faery broods Drove Nymph and Satyr from the prosperous woods, […]
O samotności! Chcąc z tobą wieść życie, Nie w miejskich gmachów pomieszane mury, Jeno, by śledzić władanie Natury, Szedłbym na […]
Gdy ciemny opar uciskać przestaje Równiny przez czas długi i smutny – nadchodzi Dzień zrodzony z Południa i zmywa jak […]
Jeśli drętwym rymem strofa ma być spięta Albo skuta łańcuchem niby Andromeda, Trzeba, słodki sonecie, mimo wymuszonych Twoich uroków – […]
Kto nazbyt długo w mieście był więziony, Ten w lica niebios spogląda radośnie, Z serca mu błoga modlitwa wyrośnie, By […]
Chciałbym, o jasna gwiazdo, tak jak ty być stały, A nie u szczytu nocy dumnie zawieszony Patrzeć okiem rozwartym z […]
Ah, what can ail thee, wretched wight, Alone and palely loitering? The sedge is wither’d from the lake, And no […]
Jasna gwiazdo, o, gdybym mógł tak nieprzerwanie Jak ty – nie, nie promienieć samotnie, wysoko Jak na wieczność rozwarte, w […]
Sława imienia twego aż do nas dolata, A dźwięk jego tak wzniosły jest i tak wpaniały, Iż napełnia odgłosem swoim […]