JA KARABIN
Zapomniałem piękny sierpniu od wczoraj
jak drzwi kina otworzyła się ta pora
mur spękany nad tapczanem rozkwitł srebrnie
znowu głowa będzie gwiazdą niepotrzebnie
artylerio z betonowych łożysk ryknij
dosyć zmierzchów fałszowanych i jutrzni
cedzi słowa bardzo mądre dzień zwykły
w muszlę uszu których ja znów jestem uczniem
słodko wiersze w cieczy cisz tych się ważą
jak trzmiel czarny w tunelowym garażu
tylko taki czas odmienny chciałbym poznać
w którym ludu karabinem będę z wiosną
(1 votes, average: 5,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- #283 Zakryte wielkie gwiazdy, okręt płynie dalej. Przy barze niewielki ruch. Dziś był Dzień Dziecka i Mała Twiss przebrała się och […]...
- Mochnaczka Przyjazd III październik 77 Złocisty modrzew w ciemności wskazywał mi drogę do Ciebie jesieni płonącym mieczem – teraz patrzy tylko na mnie i nic […]...
- W odległej przyszłości Jeśli mnie spotkasz pewnego dnia W odległej przyszłości, Powiem ci wtedy: „Zapomniałem”. Jeśli będziesz krzyczeć, powiem ci: „Tęskniłem rozpaczliwie i […]...
- Najbliższa ojczyzna Nad ranem to już nie wiadomo, co robić z liryką rzewną, należałoby iść do domu, a jestem w domu, na […]...
- ***Z tęsknoty Z tęsknoty pisze się wiersze z bolesnej drążącej śpiewny owoc ciała patrząc na samotne palce mogę wysnuć pięć poematów dotykając […]...
- Tak samo Człowiek to taki zwykły człowiek jak pierwszy człowiek drugi człowiek. Różnimy się jedynie tak bardzo podobnie i przepadamy jak kamienie […]...
- Bawitko Wagą zabraną Temidzie Bawimy się w sprawiedliwość. Na jednej szali zło kładziemy Na drugiej dobro i miłość. Wszyscy się cieszą […]...
- Ja – pełen życia Ja – pełen życia, widzialny i namacalny Czterdziestolatek W osiemdziesiątym trzecim roku tych Stanów, Posyłam te wiersze tobie – jeszcze […]...
- Dar Dzień taki szczęśliwy, Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie. Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium. Nie było na ziemi rzeczy, którą […]...
- LEGENDA Spojrzeniem obłoki przebrał trójkąt mądre oko boże księżyc kroplą ze srebra ciężył o tej porze smolny swąd z czarnych lasów […]...
- *** Znów mnie wyrzuca świt na brzeg niczym muszlę ze skłębionego oceanu W mojej głowie jak w muszli całą noc szumiało […]...
- Nie wierzę w powroty Nie mówmy więcej o tym. Nie wierzę już w powroty Że słowa, uśmiech, dotyk Odzyskają smak To już zagrany dramat […]...
- Zapomnienie Czasem, gdy idę stepem, a noc rzuca własny Cień, po którym chcę zgadnąć jej zakształt niejasny – Wydaje mi się […]...
- Biały kamień Oczy tylko zamknąć – krok mój oddala się ode mnie jak głuchy dzwon pochłonie go powietrze i głos mój własny […]...
- Romans III „Białe noce” Czuję, że znów jestem żywy Mówię, choć wiem, słowa ranią Może przyjdzie ta chwila, W której będę szczęśliwy W ciszy […]...
- Spojrzenie Nic nie powróci. Oto czasy już zapomniane; tylko w lustrach zasiada się ciemność w moje własne odbicia – jakże zła […]...
- Oczy Gałąź majową, białą, jak chorągiew wezmę do ręki! Radośnie, wysoko, śmiało moje oczy poleca w błękit! Zawołają w zielonym dymie […]...
- Nocny gość Dlaczego pukasz do okien Nocą, gdy zasnąć nie mogę? Dlaczego ciężkim, powolnym krokiem Budzisz skrzypiącą podłogę? A potem stajesz koło […]...
- Prośba o dary W świecie zimnym, nieczułym, z kamienia i śniegu, Gdy muchy ran szukają, a goni oszczerca – Żebrzę, jak trędowaty w […]...
- Powiedzieć ci nie mogę Powiedzieć ci nie mogę, jaki to żal bezbrzeżny: dzień dzisiaj taki biały i taki bardzo śnieżny Powiedzieć ci nie mogę, […]...
- Kim jestem? Kim jestem bez mojego świadectwa, dobrych ocen, egzaminów. Kim jestem gdy zdejmę modne ciuchy i zarzucę nadzieję na ramiona. Kim […]...
- Nadzieja Nadzieja Upadam co raz nizej Ku ziemi wciaga – grzech Lecz gdy slonce zaswieci Wzejde znow – gdyz wciaz chce […]...
- Moje Książki Moje książki (które nie wiedzą, że istnieją) są cząstką mnie tak samo jak twarz o siwych skroniach, z dwojgiem szarych […]...
- Tajemnica Nikt nas nie widział – chyba te ćmy, Co puszyścieją w przelocie. I tak nam słodko, że tylko – my […]...
- Bez ciebie Bez ciebie Jak bez uśmiechu Niebo pochmurnieje Słońce Wstaje tak wolno Przeciera oczy Zaspanymi dłońmi Dzień – W trawie Przebudzony […]...
- Niezwykły dzień To nie był zwykły dzień tygodnia, Choć zaczął się całkiem zwyczajnie. Śniadanie – kawa i papieros, A potem prysznic w […]...
- O sobie Są myśli, których ludziom nigdy nie wyjawię, one plączą mą duszę jak kokon motyla. Po tych myślach jedynie śmiech pusty […]...
- Jest nas troje Jest nas troje: ja i oczy moje, Spoglądamy ku sobie samotrzeć; Tak się chłodu twego serca boję, Nie wiem, jak […]...
- Niczyj Niczyj ja jestem na świecie, Niczyj, jak trawa lub zdrój, Jam jeno Twój jest i Boży, Jam Twój. Jam jeno […]...
- 221. Jakaż fatalność, jaki los zjadliwy Jakaż fatalność, jaki los zjadliwy Mnie, bezbronnego, nieustannie wiedzie Na pole klęski? Jeśli wyjdę żywy, Cud będzie, jeśli zginę – […]...