Polska poezja

Wiersze po polsku



Co jest we mnie

We mnie – góry ciężkie wiatr podnosi,

Ponad chmury – groźne młoty jak ciężary,

I rozrywa je mocarnym tchem i głosem,

A zamienia w niepodzielne burz obszary.

Potem morza, które szarpią stropy ciemne,

Gwiazdy z bilska biją we mnie ogniem,

Poryk gromów, co pod stopą rwą podziemne

Bramy blasku – żadnym bramom niepodobne.

I ta ziemia cięższa od orkanów

We mnie ciasnym z hukiem się obraca

I rozdarty nią jak głazem rana

Czekam Boga, który nigdy nie powraca.

Albo ptak zimowy w śniegu na mnie woła,

Długie pola pod nim, pola smutku,

Gdzie się cisza zmienia w głuchy łuk kościoła

I tak w wieczność wchodzę po cichutku.

Albo jeszcze góry cięte strugą

Jak wstrzymany pęd obłoków we mnie wstąpią

I jak w rzece zamyślenia długiej

Smoki białe w mym odbiciu się wykąpią.

I powrócę między ludzi w gniew i miłość

W kruchym ciele, w nieostrożnym, w szklanej trumnie,

Tak poczekać w tym, co jest, i w tym, co było,

Całą wieczność tak przeczekać, nim zrozumiem.

1.I.1943


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Co jest we mnie - Krzysztof Kamil Baczyński