Słowa Może Do Muzyki – I. Głupia Jane I Biskup / Words For Music Perhaps – I. Crazy Jane And The Bishop
I. Crazy Jane and the Bishop
Bring me to the blasted oak
That I, midnight upon the stroke,
(All find safety in the tomb.)
May call down curses on his head
Because of my dear Jack that’s dead.
Coxcomb was the least he said:
The solid man and the coxcomb.
Nor was he Bishop when his ban
Banished Jack the Journeyman,
(All find safety in the tomb.)
Nor so much as parish priest,
Yet he, an old book in his fist,
Cried that we lived like beast and beast:
The solid man and the coxcomb.
The Bishop has a skin, God knows,
Wrinkled like the foot of a goose,
(All find safety in the tomb.)
Nor can he hide in holy black
The heron’s hunch upon his back,
But a birch-tree stood my Jack:
The solid man and the coxcomb.
Jack had my virginity,
And bids me to the oak, for he
(All find safety in the tomb.)
Wanders out into the night
And there is shelter under it,
But should that other come, I spit:
The solid man and the coxcomb.
*
I. Głupia Jane i Biskup
Prowadź, niech z północy dzwonem,
Gdzie dąb osmalony gromem,
(W grobie wszyscy pokój mają.)
Klątwę ściągnę mu na głowę
Za to życie Jakubowe.
Krótką mu wypalił mowę:
Człek solidny a fanfaron.
Nawet nie proboszcza przykaz
Wygnał Kubę Czeladnika,
(W grobie wszyscy pokój mają.)
I nie biskupa, pamiętam.
Rzekł — a w ręce księga święta —
Że żyjemy jak zwierzęta.
Człek solidny a fanfaron.
Biskup skórę ma, Bóg świadkiem,
Pomarszczoną jak gęś łapkę
(W grobie wszyscy pokój mają.)
I nie skrywa czerń ta Boża
Czaplego garbu, aż zgroza,
A mój Kuba był jak brzoza!
Człek solidny a fanfaron.
Kuba mi zabrał mój wianek,
Woła mnie pod dąb, kochanek,
(W grobie wszyscy pokój mają.)
Sam wychodzi w nockę ciemną,
W cieniu się spotyka ze mną.
Gdyby tamten przyszedł — klnę go!
Człek solidny a fanfaron.