Co będzie
Co będzie
Kiedy ręce
Odpadną od wierszy
Gdy w innych górach
Będę pił suchą wodę
Powinno to być obojętne
Ale nie jest
Co stanie się z wierszami
Gdy odejdzie oddech
I odrzucona zostanie
Łaska głosu
Czy opuszczę stół
I zejdę w dolinę
Gdzie huczy
Nowy śmiech
Pod ciemnym lasem