Rywal
Beznadzieja kto lepiej to zrozumie
Całe wyrażenie mnie buntuje
Śmieci wieści
Strach atakuje
Czarno dookoła
Rywal znów mądruje
Pastwi si prześladuje
Znów czegoś mu brakuje
Lecz wybaczyć nie umiem…





Podobne wiersze:
- Cała jaskrawość Więc widziałem za oknem całą jaskrawość, ale ciągle nie mogłem określić tego uczucia, jakie odczuwałem, że widzę to wszystko: całą […]...
- Z listu (II) I jak tu popełnić samobójstwo droga pani Kiedy sie już dawno nie żyje. Bo jak można żyć w takim krochmalu […]...
- Piotrze, bij we dzwony! – Piotrze, bij we dzwony! Dostałem dzisiaj wieści z Nieba. To są dobre wieści i dziękuję za nie Bogu. – […]...
- Berlin 1913 O, smętne, śnieżne nevermore! Dni utracone, ukochane! Widzę cię znów w Café du Nord W mroźny, mglisty poranek. Strach, słodki […]...
- Warszawa dla niepalących Dziennik Portowy nr 8 (wersja internetowa) Otóż Warszawa, piętnasta pięć, druga klasa, sto procent, dla palących, lecz się okazuje, że […]...
- Pełnia szczęścia Do pełnego szczęścia Nie brakuje nam Poza rolls-royce’em nic, kochanie Kupiłbym go w częściach Potem złożył sam Bo to wypada […]...
- Noc Listopadowa – Dodatek EPIZOD ZE SŁOWACKIM (ZE SCENY 5) nie włączony przez Wyspiańskiego do ostatecznego tekstu Nocy listopadowej. Przed kwestią 2 Satyra, w. […]...
- Kasyda nieprawdopodobnej ręki Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki, Jakiejś ręki krwawiącej, jeśli to możliwe. Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki, Choćby nadejść […]...
- TAKIM BYĆ Dobrze by takim było być Szczęśliwym, lecz nie ogłupiałym I prostym, ale nie prostakiem I mądrym, nie zarozumiałym. Wymagającym, nie […]...
- Sonet 40 Wszystkie miłości me zabierz, mój miły; I cóż otrzymasz prócz tego, co miałeś? Owe miłości miłością nie były; Wcześniej mą […]...
- Nasz strach Nasz strach nie nosi nocnej koszuli nie ma oczu sowy nie podnosi wieka nie gasi świecy nie ma także twarzy […]...
- Powitanie i rozłąka Już do niej czas! Więc noga w strzemię! Poleciał koń mój lotem strzał. Wieczorny wiatr kołysał ziemię, Zawisła noc na […]...
- W przeddzień schizmy – Co wolisz? Budzić się obok kogoś czy budzić się sam? Już ubrany podchodzę do czegoś, do magnetofonu? zmieniam kasetę? […]...
- Cyrk To nie park. dokąd się chadza, by odetchnąć i pogadać. W cyrku się nie wysiaduje, tu wzlatuje się i spada. […]...
- Półgotowe Niebo Beznadzieja przerywa swój bieg. Lęk przerywa swój bieg. Sęp przerywa swój lot. Gorliwe światło wycieka, nawet duchy pociągają po łyczku. […]...
- Bałtyki Wiatr chodzi po sosnowym lesie. Szumi ciężko i lekko. Bałtyk też szumi pośrodku wyspy, głęboko w lesie jest się na […]...
- Właściwie każdy wiersz Właściwie każdy wiersz Mógłby mieć tytuł,,Chwila”. Wystarczy jedna fraza W czasie teraźniejszym, Przeszłym, a nawet przyszłym; Wystarczy, że cokolwiek Niesione […]...
- X Długo się we mnie opierała w duszę Iluzja w pierwszym zaszczepiona tchnieniu, Długom wbrew woli ulegał otusze I o mym […]...
- Nadzieja Nadzieja Upadam co raz nizej Ku ziemi wciaga – grzech Lecz gdy slonce zaswieci Wzejde znow – gdyz wciaz chce […]...
- Hamlet – refleksja ekologiczna Ta wiosna się nie zazieleni liściem – pachnącym – jak aksamit nic nie okryje kiru ziemi – sukienką łąki – […]...
- Nie w porę Raz byłem u niej: z kotkiem na ręce Siedziała w oknie w białej sukience I paluszkami drażniła kotka: Pieszczotka! I […]...
- Skok wzwyż Wybicie, skok – i niech to piorun trzaśnie, trybuny w śmiech, a ja przełykam łzę – i znów strącone głupie […]...
- Mała rewolucjonistka Co się z tobą porobiło Mała rewolucjonistko Co się z tobą porobiło przez ten czas W twoich słowach tyle było […]...
- Jesień ( Fragmenty ) VII Melancholijne dni! oczarowanie oczu! Lubię przyrody pożegnalny strój, Gdy się wspaniale krasy jej roztoczą. W purpurze, w złocie więdniesz, […]...
- Mnie i ten głos nie zdoła zbałamucić Mnie i ten głos nie zdoła zbałamucić, Gościu przygodny, w drogę, czas ucieka. Lecz, ponoć, korci mordercę, by wrócić Zobaczyć […]...
- Herakles I Greckie go mity Heraklesem zwały, Chociaż właściwie ludem się nazywa. Na wieczną pracę nieba go skazały, Więc jego ramię […]...
- Ze wszystkich definicji ze wszystkich definicji wierszy i ustaw tylko ciebie umiem na pamięć przez sen mogę recytować twoje ciało w dobrym smaku […]...
- 141. Nieraz, do światła przywykły wśród lata Nieraz, do światła przywykły wśród lata, Motyl biedaczek, na oślep, samochcąc, Przed okiem ludzkim jak przed światłem lata, Z czego […]...
- Czerw Zwycięzca Oto godowa noc Śród lat, co w smętnych zgasły snach! Skrzydlatych, jasnych duchów moc, W zasłonach i we łzach, Patrzy […]...
- I ani lilii wodnej Ani jednego drutu między nami, Z tych co ślą wieści ku dalekiej stronie! Ani nawet pajęczej nici! I ani lilii […]...
- Preludium Nie kocham jeszcze, a już mi jest drogi, Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę I duszę pełną o […]...
- Octavio Paz – *** ( O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu… ) Dzień otwiera dłoń Troje chmur I tych kilka słów O świcie to co się rodzi szuka dła siebie wyrazu Na […]...
- Ballada szkocko-mazowiecka Słuchajcie gdy stres oraz seks Miłości wieści koniec bliski Ballady co tak szkocka jest Jak eksportowa polska whisky W czym […]...
- Do kukulki Jak ciebie nazwać, gościu? Jakim Imieniem wołać? Gdy pod drzewem Słucham cię, czymże jesteś? Ptakiem? Czy tylko wędrującym śpiewem? Leżąc […]...
- Biały kamień Oczy tylko zamknąć – krok mój oddala się ode mnie jak głuchy dzwon pochłonie go powietrze i głos mój własny […]...
- A czy też urok jaki A czy też urok jaki, Czy mi tak na śnie stanie, Że mnie ktoś nocką woła: – „A wstawajże, hulanie!”> […]...
- Nieporozumienie Oto jaśnieje wieniec: galaktyka… Oto zanosi się na śpiew słowika, Na głos miłości, obcy ziemskim więzom… W jaśminach – szelest… […]...
- Londyn, Warszawa Paryż, Moskwa Londyn, Warszawa Myślę o Tobie… Mosty, ulice okna, światła Myślę o Tobie… Śmieję się, biegnę Tańczę, zasypiam Myślę […]...
- Odjazd Gdym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem, Patrzyły na mnie bratków wielkie, złote oczy, Podkute szafirowym dookoła sińcem. Był klomb i […]...
- Faun Faun stary z gliny palonej Śmieje się pośród trawników. Snadź wieści koniec omglony Weselnych naszych okrzyków, Które z dwojakiej nas […]...