Hen daleko
Hen daleko
Tutaj jest święta alkowa,
Gdzie piękność strojna się chowa –
Spokojna, wiecznie gotowa;
Po młodych piersiach dłoń wodzi,
Słucha w poduszek powodzi
Łzawej fontanny w ogrodzie:
Dorotki łoże tu czczone.
– Melodie, łkaniem nabrzmiałe,
Po wodzie wiatrem niesione,
Niańczą to dziecko pieszczone.
Od góry do dołu całe
Ciało woniami maszczone,
Jak stary brąz doskonałe. –
-W cieniu śpią kwiaty omdlałe.
Tłum. Bohdan Wydżga