Polska poezja

Wiersze po polsku



Jak długo depczę ziemię

***

Jak długo depczę ziemię, poznać po obcasie.

Pajęczyny też nie da się palcem zdjąć z czoła.

Donośne kukuryku raduje tym właśnie,

Że brzmi jak brzmiało wczoraj.

Ale i czarne myśli gęstnieją, nawisłe

Jak kosmyk, gdy horyzont brwi skośnie przekreśli.

I przestaje się miewać sny – byle mniej istnieć,

Rzadziej się zdarzać, nie zaśmiecać reszty

Czasu. Uboga ulica z uporem

Pcha się w oczy, wystając godzinami w oknie:

To jej pamięć przechowa wygląd lokatora,

A nie, jak skłonny był sądzić, odwrotnie.

I, w czterech ścianach krążąc jak w tańcu szamana,

Tocząc się niby kłębek z rogu w róg,

Motam na siebie pustkę, aby dusza miała

Jakieś pojęcie o tym, co wie Bóg.

(przekład – Stanisław Barańczak)


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Jak długo depczę ziemię - Josif Brodski