Więc to Ciebie szukają
Więc to ciebie szukają gdy kupują kwiaty
By na serio powtarzać romantyczne słowa
Wierność innym ślubując gdy biegną po schodach
Roznoszą swoje serce na różne adresy
Gdy patrzą sobie w oczy by siebie nie widzieć
Więc to Ciebie szukają nic nie wiedząc o tym
Pisząc o dziurze w niebie o bólu zdumienia
Czy Bóg być musi jeśli Boga nie ma
Czy może się sumienie zaciąć jak parasol
O tym że kto nie płacze przestaje być dzieckiem
O głuchym co wykończy wreszcie kaznodzieję
Gdy nie pasują jak dwie nogi lewe
Gdy mówią: zaraz przyjdę. Czekajcie z herbatą
Mam tylko pospisywać nazwiska z cmentarza
Niewielka to robótka zaraz będę gotów
Gdy chcą oddawać wszystko umierać dla kogoś
Maciejkę czułą w nocy pieścić na pamiątkę
Gdy trąbią z przekonania że nikogo nie ma
I chodzą wkoło Ciebie jak czapla po desce