Polska poezja

Wiersze po polsku



Rozmowa nad rzeką

— “Patrz
światlo się ulatnia
jak zapach amfor.”

— “Nie trzeba poezji
poniechaj metafor.”

— “Noc nas zdybała
ugniata w łapach.
Dzień się ulotnił
“”” jak zapach.”

Głoś ustał. Gwiazda zgasła.
Duszno parno.
— “Bądź ufny! Wytęż oczy!”

Czarno

Warszawa, 1952

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5.00 out of 5)