Polska poezja

Wiersze po polsku



Firma portretowa

Dziś albo jutro
Na bordo papierze
Muszę się uporać
Z twą mordą frajerze.

Quel sâle métier que la peinture
Quel sâle, quel sâle métier
On peint chaque geule sans murmure
Pour avoir un peu de la monnaie.

Nie jest to przyjemność duża
Cały dzień malować stróża
I za taki marny zysk
Zgłębiać taki głupi pysk.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Firma portretowa - Witkacy