Wysłuchaj
Wysłuchaj mnie Panie, bo jestem grzesznikiem, a to znaczy, że nie mam nic prócz modlitwy. Uchroń mnie od dnia oschłości […]
Wysłuchaj mnie Panie, bo jestem grzesznikiem, a to znaczy, że nie mam nic prócz modlitwy. Uchroń mnie od dnia oschłości […]
Ten krawat, dziany, z grubum węzłem, w zgodzie z barwą ciemnej koszuli i marynarki tweedowej zachwycił mnie. Był to naprawdę, […]
Drzewa ogromne, że nie widać szczytu, Słońce zachodząc różowo się pali Na każdym drzewie jakby na świeczniku, A ludzie idą […]
Ach te muchi, Ach te muchi, Wykonują dziwne ruchi, Tańczą razem z nami, Tak jak pan i pani Na brzegu […]
Zakwitły irysy. Jeszcze raz. Kiedy zakwitną znowu, skończy się mój wiek. Rano ocean zakryła przezroczysta mgła. W otwartych drzwiach do […]
Wypaliły się dawno świece, Justyno. Inni ludzie chodzą po twoich nadniemeńskich ścieżkach. A ja wstępuję w związek z tobą prawie […]
Kiedy jechałem zza gór Siedmiogrodu Przez bory, puszcze, karpatne zwaliska, I raz pod wieczór, stanąwszy u brodu (Żem był wysłany […]
Gdybym nie był kruchy i przełamany od środka, Nie myślałbym o innych-jak ja, przełamanych od środka. Nie wybrałbym się na […]
Wysokie tarasy nad jasnością morza. Wstaliśmy wcześnie i zeszliśmy na ranne śniadanie. Daleko, wzdłuż linii horyzontu, manewrują okręty. W gimnazjum […]
Nad ruinami wstaje dzień, wędrowny grajek pustym oknom gra, Z głową na bok schyloną skoczne tony ze skrzypki wywodzi. A […]
Różowe moje spodeczki, Kwieciste filiżanki, Leżące na brzegu rzeczki Tam kędy przeszły tanki. Wietrzyk nad wami polata, Puchy z pierzyny […]
Wydobyć się z myśli o swojej osobie, to pierwsza rada w depresji. Przenoszę się dlatego w rok 1900. Ale jak […]
Śmierć człowieka jest jak upadek państwa potężnego, Które miało bitne armie, wodzów i proroków, I porty bogate, i na wszystkich […]
Co mnie albo i komu tam jeszcze do tego Że będą dalej wschody i zachody słońca, śnieg na górach, krokusy, […]
I Ty byłaś mój początek i znów jestem z Tobą, tutaj gdzie Nauczyłem się czterech stron świata. Nisko za drzewami […]