Polska poezja

Wiersze po polsku



Rozstanie z cieniem

Los coraz zawilszy –
Zmień się, losie, zmień się jeszcze raz!
Dzień tonie w odwilży…
Czemuś, dniu mojego szczęścia, wcześnie zgasł?

Cień stygnie na zimnie,
Chociaż mimowolnie obok padł –
Leż, mój cieniu, przy mnie.
I przedłużaj moje ciało w lepszy świat.

Dzień tonie w odwilży…
Może to ostatni wspólny dzień?
Mój cieniu najmilszy,
Ja odejdę, ty zostaniesz, boś ty cień.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Rozstanie z cieniem - Jan Brzechwa
«