Przyjaciele
Kim ty jesteś? Kim jesteś?
Jesteś kosiarz radosny o wschodzie słońca.
Zamach twej kosy od zachodniej strony zielonego pola aż do wschodniej.
Jesteś rybak zdążający o zmierzchu czółnem wzdłuż rzeki.
Śpiewasz jakąś pieśń dźwięczną o zmroku mglistym. Wśród
iw nadbrzeżnych wzlatuje ptak zbudzony. A woda gładka.
A ja jestem smutny zabłąkaniec. Mieszkaniec małego miasta.
Kim ty jesteś? Kim jesteś?
Jesteś żołnierzem z wargą zaciętą. Śnieg, topniejąc, znaczy
ślad twych butów. Karabin połyska.
Jesteś Soldier-boy, bezczelny i uśmiechnięty. Obdarzy cię ktoś miłością.
Jedwab ciała miększy będzie od kotary.
A ja jestem smutny zabłąkaniec. Rycerz, który się lęka.
Kim ty jesteś? Kim jesteś?
Idziesz oto z odkrytą głową. W oczach ci się lśni pęd podsłoneczny,
Depcesz twardą stopą gruz stary wszelaki. Słońce cię
pozdrawia i księżyc pozdrawia.
Księżycowi jesteś bratem, a słońcu synaczkiem.
A ja jestem smutny zabłąkaniec, poeta bez talentu.
Z tomu „Kasydy zakończone siedmioma wierszami”, 1925