Polska poezja

Wiersze po polsku



Samba na rozstanie

Nie, nie możesz teraz odejść
Kiedy cała jestem głodem
Twoich oczu, dłoni twych
Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze
Nim odbierzesz mi powietrze
Zanim wejdę w wielkie nic

Nie, nie możesz teraz odejść
Jestem rozpalonym lodem
Zrobię wszystko, tylko bądź
Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment
Płonę, płonę, płonę, płonę…
Zimnym ogniem czarnych słońc

Nie, nie możesz teraz odejść
Popatrz listki takie młode
Nim jesieni rdza i śmierć
Bądź – proszę cię, na rozstań moście
Nie zabijaj tej miłości
Daj spokojnie umrzeć jej


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Samba na rozstanie - Jonasz Kofta