Złoto Tygrysów – Susana Bombal
Strzelista o zmierzchu, wyniosła i wzniosła,
W dziewiczym ogrodzie widoczna w świetle
Tej chwili czystej i nieodwołalnej,
Którą ofiarowuje nam ten ogród
I strzelisty, milczący wizerunek.
Widzę ją tu i teraz, ale także
Widzę ją w chaldejskim zmierzchu miasta Ur
Lub jak zstępuje powoli ze stopni
Świątyni, która jest bezkresnym pyłem
Ziemi, a była pychą i kamieniem,
Lub kiedy zgłębia magiczny alfabet
Gwiazd świecących na innych firmamentach,
Albo w Anglii, jak chłonie zapach róży.
Jest zawsze tam, gdzie jest muzyka, w zwiewnym
Błękicie, w heksametrach greckiej mowy,
W samotności, która bez niej jest pusta,
W lustrze wody. W czasie w marmur zaklętym,
W błysku miecza lub w łagodnym spokoju
Tarasu, co w zamyśleniu spogląda
Na dalekie zachody i ogrody.
A ukryta za mitami i maskami
Została dusza, w samotności.
Buenos Aires, 3 listopada 1970