Rozumiem
Rozumiem: można kochać pełniej, mocniej,
nieskazitelniej. Można, tak jak syn Kybele,
wtopić się w mrok i pod postacią nocy
wkraść się w twoje obszary. Można jeszcze wiele:
na przykład twoje rysy z molekuł i drobin
odtwarzać mozolnymi stalówki ruchami.
Albo, wbijając w lustro wzrok, tłumaczyć sobie,
że ty – to ja; bo kogóż właściwie kochamy,
jeśli nie siebie? Ale losowi zapiszmy
punkt: w naszym jutrze – choćby zwlekały zegarki –
już wybuchała ta bomba, która wszystko niszczy,
pozostawiając tylko meble albo garnki.
Nieważne, kto tu zbiegiem, kto przed kim ucieka:
nas ani przestrzeń, ani czas nie swata
i do tego, jakimi będziemy na wieki,
lepiej przywyknąć w dzisiejszym dniu świata.
(2 votes, average: 3,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- Rozumiem: można kochać pełniej, mocniej Rozumiem: można kochać pełniej, mocniej, nieskazitelniej. Można, tak jak syn Kybele, wtopić się w mrok i pod postocią nocy wkraść […]...
- Boże, nic nie rozumiem Boże, nic nie rozumiem. To ma być tak zwykle – Tylko wyciągnąć rękę i dźwignąć do góry? Przecież najmniejszy kamyk […]...
- Dlaczego Nie wierzysz w siebie większego od siebie w śmierć mniejszą od śmierci w to że można zachorować na grzech w […]...
- Nie Rozumiem ,,Michenhauz Henryk, rotmistrz rajtarski J. K. M., zaślubił w Kujanach 10 lutego 1659 r. Małgorzatę z Hornów i bezpośrednio potem […]...
- Druciarczyki „Ubodzy my juhasowie Bez skotu i bez owiec, Przychodzim do was z daleka Od Wielkich i Małych Sromowiec. Idziemy garnki […]...
- Kimże ja w końcu jestem Kimże ja w końcu jestem, jak nie dzieckiem Zakochanym w brzmieniu własnego imienia I powtarzającym je ciągle? Przysłuchuję się z […]...
- Zbiegły Zbiegłem z harcerstwa. Zbiegłem przed awanturą w domu. Zbiegłem przed czołgami stanu wojennego. Zbiegłem z wierszy Miłosza i Herberta. Zbiegłem […]...
- Sad Siostrze Masi W moim mieście wyrąbali sady Ciągnące się szeroko hen aż po Zdrój W moim mieście wyrąbali sady Pachnące […]...
- List XI Nad moim polem nie krążą już ptaki, sąsiedzi zostawiają w nim chodziki, laski i swoją starość. W mgnieniu powiek czas […]...
- 202. Z bryły czystego i żywego lodu Z bryły czystego i żywego lodu Wznosi się płomień, który mnie ogarnia, Do dna ssie żyły, serce żre do spodu, […]...
- Piosenka o Mozarcie Mozart po strunach przebiera, struna muśnięta wibruje i drga. Mozart ojczyzny dla nut nie wybiera – żyje po prostu, to […]...
- Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Dziś pewnie nic się nie zdarzy Chyba już można się […]...
- Matka Blady kslężyc świeci, Godzina dwunasta, Przed mym oknem, widzę, staje Starucha, niewiasta. Pomarszczone czoło, Wąska twarz zapadła: Nie do człeka, […]...
- To nie to, co zbudowali, ale to, co zburzyli To nie to, co zbudowali, ale to, co zburzyli. To nie domy. To przestrzenie między domami. To nie ulice, które […]...
- Życie jest nudne, przyjaciele. Tak mówić nie należy (z cyklu piosenki przyśnione, 14) Życie jest nudne, przyjaciele. Tak mówić nie należy. Bądź co bądź, niebo błyska, wielkie morze dyszy tęsknotą, nam też coś […]...
- Kiepski film To był obraz z kiepskiego filmu: ona brała ślub przed ołtarzem Z milionerem, głównym księgowym, dyrektorem lub aptekarzem Nieważne. I […]...
- Dziękczynienie Wielkie ci dzięki, szczytne źródełko, za twoje piosenki Wielkie ci dzięki, bystry potoku, za twoje piosenki Wielkie ci dzięki, z […]...
- Potwór Pana Cogito Pot 1 Szczęśliwy święty Jerzy z rycerskiego siodła mógł dokładnie ocenić siłę i ruchy smoka pierwsza zasada strategii trafna ocena […]...
- Sonet 18 Czy mam przyrównać cię do dnia letniego? Jesteś piękniejszy i bardziej łagodny. Wiatr strząsa płatki pąka majowego I zbyt jest […]...
- Hymn wieczorów miejskich Miasto tańczy drżącego kankana w barwnym mleku świateł rozproszone dyszy niebo jak zgaszony dywan namarszczony z flandryjskich koronek asfalt ślisko […]...
- To nieprawda To nieprawda że nie można dwakroć do tej samej rzeki wejść można okpić świątobliwy upływ czasu pożartować Trzeba tylko przemóc […]...
- W rzece Heraklita W rzece Heraklita ryba łowi ryby, ryba ćwiartuje rybę ostrą rybą, ryba buduje rybę, ryba mieszka w rybie, ryba ucieka […]...
- Bez marzeń Stare siwe kelnerki W kawiarniach w nocy Już się poddały, I kiedy idę oświetlonym Chodnikiem i zaglądam do okien Przytułków […]...
- Bez marzeń (dreamlessly) stare, siwe kelnerki nocą w kafejkach poddały to już i kiedy zmierzam chodnikami światła patrząc w okna domów opieki widzę, […]...
- Ile ważnego Ile ważnego w tym co nieważne Ile potrzebnego w tym co niepotrzebne Ile uśmiechu w tym co niewesołe Ile odwagi […]...
- *** Można W paraliżu myśli Płynąć I łapać w słowa wiatr Można W negliżu uczuć Ukryć się I odziać w impuls […]...
- Najczęściej synu lubimy we śnie Najczęściej pada we mnie deszcz, rzadziej śnieg… Mgła łasi się do nóg, jestem coraz lżejsza, można trzymać mnie na ręku, […]...
- Twoje ręce Twoje ręce bezpieczna kryjówka dla mojej głowy schronisko przed ciemnością rozścielające ciepłą pościel podające dzban z gorącym mlekiem pożądania Twoje […]...
- Moja wierna mowo Moja wierna mowo, służyłem tobie. Co noc stawiałem przed tobą miseczki z kolorami, żebyś miała i brzozę i konika polnego […]...
- Pięciu 1 Wyprowadzają ich rano na kamienne podwórze i ustawiają pod ścianę pięciu mężczyzn dwu bardzo młodych pozostali w sile wieku […]...