Szkicownik poetycki (1939) 79
Szkicownik poetycki
(1393)
79
Przemógłszy odrazę, która przypomina niechęć do pajęczyn i duchów – zanurzam rękę i zatrzymuję blade stworzenie. Czuję dreszzcz jak na seansie spirytystycznym. Ektoplazma meduzy przesuwa się wzdłóż mojej dłoni, rozwiewna, okropna.
Fantom! Jednak brakuje mu twarzy ludzkiej, choćby najgłupszej, aby nas niedowierków o swojej transcendentalności mógł przekonać….
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Wodnice, najady powinny być stworzone z tej samej mglistej materii i mieć taki sam jak ta kreacja przejrzysty organizm, gdzie karminową plamą ujawniłoby się ich serce chłodne…