Polska poezja

Wiersze po polsku



SZKICOWNIK POETYCKI (65)

Przejmujące są mgły śródleśne, dymiące, tęskne.
Jakby duchy wstawały z żywicznych głębin – ciała astralne drzew.
Snują się, przędą pary wodne, białe, tajemnicze…
Rzekłbyś, że expres-widmo przed chwilą tędy w zaświaty przejechał
———————————————————————————–
Dusza, mgła ludzka, wyrywa się ku tamtej, w oddechu chciałaby
umknąć człowiekowi i dopiero słanianiem się, włóczeniem po strunach
leśnej harfy wyrażać swoją tęsknotę, swoją miłość bez przedmiotu, bez
celu…
Dla tych wrażeń lubię i cenię niepogodę w górach, w lasach.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz SZKICOWNIK POETYCKI (65) - Maria Pawlikowska Jasnorzewska
«