NA PLACU
1. Na placu ktoś zastrzelił
moją młodość. Oglądam wyblakłe,
rozmyte napisy na murze. Chcę poprawić
litery. Podnoszę cegłę. Czy obraz
prawdziwy powinien być ostry?
2. Poeta czyta wiersze
z tomików. Później z kartek maszynopisu.
Słuchają. Kiedy kończy – nikt
tego nie zauważa – bierze do ręki
słownik, czyta dalej. Ludzie rozchodzą
się do domów, pokrzepieni.
3. Czy słowa i zdania
dzielą się jak dźwięki:
– na te, które przenikają,
– słyszalne i pojmowane,
– które niszczą wprost?
4. Gubię – jak przed laty –
trzymane pod pachą ksiąźki. Pytam,
czy dojrzałość teraz polega
na nieodwracaniu się, kiedy ktoś mierzy
słowem do Ciebie?
Podnoszę książki – wysuwa się list.
Z Europy.
1989
