Polska poezja

Wiersze po polsku


Barnaba

Barnaba przyjaźni się z mrówką, z igiełkami sosnowymi – które głaszcze, z poziomkami, malinami, jagodami, z runem leśnym. Przyjaźni się […]

FILIŻANKA

Dla Marka Przybyły Artysta może stać się kimś, kto zaparzył sobie filiżankę mocnej, smaczenej herbaty. Upija połowę, uzupełnia wodą – […]

Syn

Ala ma kota. To jest dom Ali – szary blok, którego nie ozdobi słońce. Na piętrze pokój. Na kanapie śpi […]

Pogromca Cyganów

Dla Syna król się nazywał nie od Chrobrych a tchórzliwych targowych króli autem po wsiach jeździł – bukinista – zawsze […]

My z Alą, Bóg

Mistrz Eckhart przychodzi do Ali Ali i Barnabie Ojciec bezustannie rodzi swego Syna. Co więcej, rodzi mnie jako swego Syna, […]

Latem do Auschwitz

W drodze podziwiam przyjemny kontrast jej opalonych ud i białych majteczek rozmawiamy w autobusie ma lat dwadzieścia parę uczy krótko […]

Melodia bezdomnego

Byłem i wciąż jestem bezdomny – Andrzejowi Ucińskiemu 1. nie wiem – może dlatego że tak długo już nie pracuję […]

Do Studentów

Mówię do studentów: studiuje ten, kto studiuje problemy które go nurtują. A wy po co tu Przyszliście, jeśli was nic […]

ATLANTIS

. Krzysztof Kolumb: ciało zmarłego na szkorbut przyjaciela ma jedną przewagę nad zgryzionymi i zżutymi trokami: przybywa go w ustach […]

Poezja

Kasi i Waldkowi Cichoniom Poezja ratuje życie. Czy dziewczynce potrąconej przez samochód też? – Zmarła w szpitalu. A chłopcu – […]

Z Eduarda Einsteina

mojej Żonie, Ali 1. ten kto tęsknie wyciąga ramiona zawsze będzie odepchnięty 2. nie ma nic gorszego niż spotkanie kogoś […]

Zbiegły

Zbiegłem z harcerstwa. Zbiegłem przed awanturą w domu. Zbiegłem przed czołgami stanu wojennego. Zbiegłem z wierszy Miłosza i Herberta. Zbiegłem […]

NA PLACU

1. Na placu ktoś zastrzelił moją młodość. Oglądam wyblakłe, rozmyte napisy na murze. Chcę poprawić litery. Podnoszę cegłę. Czy obraz […]

Spotkanie z malarką

To one przewijały nas i kąpały, z nich i przez nie, dla nich żyję. Więc dlaczego mam teraz nagość ukrywać? […]

Strona 1 z 212