Polska poezja

Wiersze po polsku



Latem do Auschwitz

W drodze podziwiam
przyjemny kontrast
jej opalonych ud i białych
majteczek rozmawiamy
w autobusie

ma lat dwadzieścia parę
uczy krótko źle gra
w karty i przyznaje się
ż nie rozumie
współczesnej poezji

po przyjeździe
rozbawiony szkolny
tłumek z hałasem
wysypuje się na parking
wszyscy nie wiedzą
gdzie idą

moja nauczycielka
obciąga spódniczkę
ustawia dwuszereg
zmęczeni mamy
zjeść coś napić się
i odświeżyć po podróży


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Latem do Auschwitz - Matusz Sławomir