Polska poezja

Wiersze po polsku



Czytelnicy

Zmierzchem, gdy gaśnie blask słonecznej kuli,
Nad brzegiem wody, gdzie drzew widma mdleją,
Marzy młodzieniec, spragnioną nadzieją
Całując karty powieści o Julii.

I gdzies o setki mil, parku aleją
Krocząc samotnie, dziewczyna najczulej
Tę samą księgę do swej piersi tuli,
Szepcąc z słodyczą oddania: „Romeo!”

Ta sama książka, chwila i tęsknota
Otwarła duszom ich miłości wrota,
Gdzie wszedłszy razem w swych wiosen ozdobie,

W objęciu wspólnym przeżyły ekstazy
Pierwszych upojeń, nie znanych dwa razy,
Choć się nie znają ni wiedzą o sobie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Czytelnicy - Leopold Staff