Polska poezja

Wiersze po polsku



Anioł ognisty – mój anioł lewy

Anioł ognisty – mój anioł lewy
Poruszył dawną miłości strunę.
Z tobą! o! z tobą, gdzie białe mewy,
z tobą w podśnieżną sybirską trunę,
Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny,
Tam, gdzie ty pasasz na grobach reny.

Z grobowca mego rosną lilije,
Grób jako biała czara prześliczna –
Światło po nocy spod wieka bije
I dzwoni cicha dusza muzyczna.
Ty każesz światłom onym zagasnąć,
Muzykom ustać – duchowi zasnąć.

Ty sama jedna na szafir święty
Modlisz się głośno – a z twego włosa,
jedna za drugą – jak dyjamenty,
Gwiazdy modlitwy lecą w niebiosa.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz Anioł ognisty – mój anioł lewy - Juliusz Słowacki