Polska poezja

Wiersze po polsku



Come to Me

Niosłem ci kanapeczkę z serem. Była druga w nocy, wszyscy spali, sklepy zamknięte ale w barze I Love You dostałem kanapeczkę z serem.
Jechałem taksówką z kanapeczką z serem dla ciebie, bo leżałeś tam smutny, może nawet chory, a w domu nie było niczego do jedzenia. Była naprawdę droga, sześć z groszami, ale nie ma sprawy.

Więc byłem w taksówce z małym ajlawju, zgniecionym, prawie zupełnie wystygłym. Ale z jakiegoś powodu nie dojechałem do domu. Trafiłem gdzieś, gdzie wszyscy byli uchachani i błyskotliwi, i potwornie głodni. Więc piłem i śpiewałem, ale zachowałem moją kanapeczkę.

Dopiero na trzeci dzień mogłem cię nią nakarmić, ale byłeś taki wściekły, że zjadłeś kanapeczkę nawet na nią nie patrząc. Gdybym miał więcej odwagi, powiedziałbym: ale wiesz że cię kocham, wiesz, że cię uwielbiam. Nie każ mi tego więcej powtarzać.

Tłum. Jacek Dehnel


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,00 out of 5)

Wiersz Come to Me - Kārlis Vērdiņš