Polska poezja

Wiersze po polsku



Dzieciństwo wiary

Moja święta wiaro z klasy 3b

Z coraz dalej i bliżej

Kiedy w kościele było tak cicho że ciemno

A w domu wciąż tak samo więc inaczej

Kiedy święty Antoni ostrzyżony i zawsze z grzywką

Odnajdywał zagubione klucze

A Matka Boska była lepsza bo przedwojenna

Kiedy nie miała pretensji do nikogo nawet zmokła kawka

A miłość była tak czysta że karmiła Boga

Wielka i dlatego możliwa

Kiedy martwiłem się żeby Pan Jezus nie zachorował

Boby się komunia nie udała

Kiedy rysowałem diabła bez rogów – bo samiczka

Proszę ciebie moja wiaro malutka

Powiedz już swojej starszej siostrze – wierze dorosłej

Żeby nie tłumaczyła

– dopiero wtedy można naprawdę uwierzyć

Kiedy się to wszystko zawali


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Dzieciństwo wiary - Ksiądz Jan Twardowski
«