Ćwiczenia z jabłkiem
Lesław Nowara
Ćwiczenia z jabłkiem
Przez uchylone drzwi do łazienki
brat powiadamia mnie o śmierci włosów
– dzisiaj znowu kilka pożartych przez grzebień
kilka połamanych
i garstka broniących się przed rozdwojeniem końców
Mój brat ode mnie jest starszy
o cztedrdzieści minut
ale dzielą nas teraz
cztery lata świetlne
odmierzane
żarówkami w przedpokoju
Ja teraz uczę się
powolności
wykonując każdą czynność
tak wolno jakbym robił to samo
dwa razy
przyglądam się jabłku
i widzę je po raz pierwszy
nigdy dotąd nie patrzyłem w taki sposób
na jabłko
nigdy nie obierałem go tak powoli
że zdążyłbym już obrać cztery
zdążyłbym to jabłko obrać cztery razy
a teraz ono samo dzieli mi się w rękach
rozdziela się na cztery cząstki
z których każda jest
całością
W pokoju z którego wypompowane zostały
wszystkie przedmioty
w pokoju
który poza mną i jabłkiem
wypełnia tylko próżnia
czuję siłę
z jaką moje ciało przyciąga jabłko krążące wokół mnie
Czuję siłę
powtarzając to ćwiczenie
codziennie
Dzisiaj
już po raz siódmy w tym tygodniu
jest piątek
czternastego
Dzisiaj
już po raz czwarty
jest godzina siódma czterdzieści dwie
Słyszę jak odbity ode mnie
głos mojego brata
wraca do niego przez uchylone drzwi
do łazienki
odnajdując go teraz
zupełnie łysego
całkiem zgarbionego
i starszego ode mnie
o czterdzieści lat