Dalekie posunięcie
Lesław Nowara
Dalekie posunięcie
W Zielonej Gęsi pełno,
a ona akurat wybiera.
Posuń się – mówi
i stawia obok szklankę.
Przez chwilę stykamy się ściankami.
Tak samo, jak nasze uda za chwilę.
Myślę, że na pewno dobrze jej to robi,
kiedy kładę rękę na kolanie.
Ona na pewno zrobiłaby to lepiej.
Próbuję więc przynajmniej posunąć się dalej.
Nie wiedząc jeszcze,
że to za daleko.
Że już dawno jestem za krawędzią.
Tak jakbym nagle się posunął
o czterdzieści lat.
Dla niej jestem już
zupełnie nagi.
Dla niej nago leżę już na stole.
Żeby chociaż chciała
tylko na mnie spojrzeć.
Żeby choć zechciała
wziąć do ręki koniec
i unieść na chwilę
krawędź prześcieradła.





Podobne wiersze:
- Dalekie świtanie Dalekie świtanie Z oddali światło. Strach. I coś się złego niesie. Ciało, ma obłuda, wciąż rytmem chce mnie wołać, broniącym […]...
- Zapatrzony Zapatrzony, zapomniałeś, że tu jestem Nieobecny, oniemiały i daleki Zostawiłeś mnie w pół słowa W pół uśmiechu Tak wysoko uniesione […]...
- Moja córka Jeszcze jedna noc przepłakana, jeszcze się myśli gonią, to dla niej – moja kochana – to biegną me myśli po […]...
- Najbliższa ojczyzna Nad ranem to już nie wiadomo, co robić z liryką rzewną, należałoby iść do domu, a jestem w domu, na […]...
- Czary To są czary, pewno czary! Coś dziwnego w tym się święci, Dobrze mówi ojciec stary: Robię, gadam bez pamięci. W […]...
- Wielka mała Szukają wielkiej wiary kiedy rozpacz wielka szukają świętych co wiedzą na pewno jak daleko odbiegać od swojego ciała a ty […]...
- Mojość „Moi rodzice, mój mąż, moja siostra”. Jem śniadanie w kafeterii, zasłuchany. Głosy kobiet szeleszczą i spełniają się W rytuale, który […]...
- Henry pojmuje Czytał do póna u Richarda, daleko w Maine, 32-letni? Richard i Helen już dawno w łóżku, moja dobra żona już […]...
- Po co jestem Po co jestem Po co jestem Żeby tralala codziennie Nie ma mnie Po co nie jestem Bo lubię lub żeby […]...
- Dokąd to jeszcze Dokąd to jeszcze? Ten cień stoi we mnie Jak obraz wieczny mego zatracenia, Rdzewieje tarcza i gorzknieje ziemia Pod zamyśleniem […]...
- W przeddzień schizmy – Co wolisz? Budzić się obok kogoś czy budzić się sam? Już ubrany podchodzę do czegoś, do magnetofonu? zmieniam kasetę? […]...
- Lustro Jestem srebrne i dokładne. Nie mam uprzedzeń. Cokolwiek widzę połykam natychmiast Takie, Jak to jest, niezamglone ani miłością, ani nienawiścią. […]...
- Jestem za blisko Jestem za blisko, żeby mu się śnić. Nie fruwam nad nim, nie uciekam mu pod korzeniami drzew. Jestem za blisko. […]...
- Lilia Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu. – Niech pan przestanie. Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, […]...
- To przyjaciel To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią do tego poranka zimą. Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno, a jednak nie możesz […]...
- Ironia I Żeby to można arcydzieło Dłutem wyprowadzić z grubych brył I żeby dłuto nie zgrzytnęło Ni młot je ustawnie bił […]...
- Przypowieść Rybacy wyłowili z głębiny butelkę. Był w niej papier, a na nim takie były słowa: „Ludzie, ratujcie! Jestem tu. Ocean […]...
- Po co żyjemy Życie jest diabła warte poza Szopenem, Mozartem; poza Słowackim i Mickiewiczem jest w ogóle niczem. Ja nie, żeby pisać Sonety, […]...
- Alcabon Był na świecie Alcabon. Był, na pewno był! O brzóz przyszłość wiódł z mgłami walki nieustanne. Próżnię życia na karku […]...
- O chłopcu Pan sobie kazał przywieść białogłowę, Aby z nią mógł mieć tajemną rozmowe. Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę, Tak zeby drugi […]...
- Spotkanie Jechaliśmy przed świtem po zamarzłych polach, Czerwone skrzydło wstawało, jeszcze noc. I zając przebiegł nagle tuż przed nami, A jeden […]...
- To jeszcze nie koniec – Kardiogram To nie tętent setek końskich kopyt To nie pociąg, to nie stukot kół Tak pracuje Twoja stacja pomp Twoje serce […]...
- Pytasz czemu pociąga mnie Pytasz czemu pociąga mnie magia liczb Liczbą wyrazić pragnę nieskończoność Mojej tęsknoty mojej miłości Chcę żeby zastygła w krysztale liczb […]...
- Ona była w Paryżu No pewno, już zginąłem – zamknę oczy – widzę. Na pewno już zginąłem – tchórzę, no a przy tym – […]...
- Warszawa dla niepalących Dziennik Portowy nr 8 (wersja internetowa) Otóż Warszawa, piętnasta pięć, druga klasa, sto procent, dla palących, lecz się okazuje, że […]...
- Pejzaż W pejzażu starego mistrza drzewa mają korzenie pod olejną farbą, ścieżka na pewno prowadzi do celu, sygnaturę z powagą zastępuje […]...
- Wieczny wędrowiec Szliśmy powoli, nie dochodząc nigdy, Wyruszyliśmy o świcie, dawno, o tak, bardzo dawno temu. Przemierzyliśmy drogi, stepy, ścieżki i równiny. […]...
- Wiersz powszedni Kazałaś, bym sobie szedł Gdziekolwiek bądź, na ulicę! Poszedłem drogą mych bied I jestem sam pod księżycem. To jesień… to […]...
- Samba na rozstanie Nie, nie możesz teraz odejść Kiedy cała jestem głodem Twoich oczu, dłoni twych Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze Nim odbierzesz […]...
- Daj mi słowo Już słońca wschód, początek dnia, biały poranek obiecuje dobre chwile nam. Jesteś mój, ale czy wiesz, co jeszcze z twoich […]...
- Chwile Ręce skrzyżuję, głowę pochylę, w dawność popłyną myśli i chwile, jesień wichurą w szyby zapłacze, dawne, stracone znowu zobaczę. Oczy […]...
- Cesarka? Lesław Nowara Cesarka? Czy to naprawdę jest nie do wiary, Że naprawdę nie jest to miłość? To prawda – Ona […]...
- Lalka Tadzika Spisane ze słuchu. Na koncertach tekst jest często zmieniany. otóż tadzik ma lat ponad czterdzieści i naturalnie jest kibicem legii […]...
- Blues minus Wyszedłem ze wszystkim na swoje Minus pożyczka, plus premia Teraz przy piffku sobie stoję U góry niebo, na spodzie ziemia […]...
- Łzy świętego Wawrzyńca Niewitany przychodzę, nieżegnany odchodzę, W twej pamięci przemijam jak kurzawa na drodze, A nade mną przelata wierny wicher gościńca, Bym […]...
- Żeby się obudzić żeby się obudzić rano doprowadzić włosy do opamiętania umyć się i ubrać postawić czajnik z gwizdkiem odgarnąć z okna samotny […]...
- Notatka Życie – jedyny sposób, żeby obrastać liśćmi, łapać oddech na piasku, wzlatywać na skrzydłach, być psem, albo pogłaskać go po […]...
- USTAJE OCHOTA NA COKOLWIEK Ustaje ochota na cokolwiek, z ogonem znieruchomiałym w powietrzu. Nagle życie ulega amputacji, bez powodu. Jestem zbryzgany swoją własną krwią, […]...
- Bratek Przyniosłem bratek z grobu Anki, stoi przede mną, i znowu będą chmurne poranki, w południe ciemno. Chciałem powiedzieć pani doktor, […]...
- Rozpacz Jest zdaje się CIEMNO cały czas. Mam trudnoci z chodzeniem. Pamiętam jeszcze co powiedzieć na seminarium lecz nie wiem czy […]...