Polska poezja

Wiersze po polsku



CXXI Podglądacz

Wchodził Sasza wczesnym rankiem na daszek,

By podglądać sąsiadkę swą – Maszę.

Nazbyt raz Maszą się podniecał,

Zachwiał się, potem z daszka zleciał

I zranił ptaszka ten ranny ptaszek.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz CXXI Podglądacz - Parlicki Mariusz