Jeż
Ślimak porusza się jak
Poduszkowiec, podtrzymywany
Gumowym jaśkiem ciała
Dzieląc swój sekret
Z jeżem. Jeż
Nie dzieli się z nikim.
Mówimy, Jeżu, wyjdźże
Z siebie i daj się lubić.
Nie zrobimy ci nic złego. Chcemy
Posłuchać tylko, co masz
Do powiedzenia. Chcemy
Żebyś nam odpowiedział na pytania.
Jeż nic nie zdradza,
Zamyka się w sobie.
Zastanawiamy się, co taki jeż
Ma do ukrycia, skąd tyle nieufności.
Zapominamy o bogu
Pod tą koroną z cierni.
Zapominamy, że już
Żaden bóg nie zaufa światu.