Strzępy listu miłosnego
Gdziekolwiek ciebie spotkam na wysokich słowach
cholera jasna gwiazda
słowa brzmią nocą ostrożniej niż stąpanie
po schodach
mówiłem zwierzę zwierzenia odzierane ze skóry
siódmej skóry potu
w siódmy dzień głodu – pierwszy dzień stworzenia
spojrzenie twoje krzewi się we mnie i rani do krwi
twoje światłe włosy
jasna gwiazda w śniegach w srebrnej sierści szronu
nad gałęziami pożaru
(kocham nie ciebie lecz myśli o tobie)
szczęśliwego nowego głodu
szczęśliwego nowego bólu
Z tomu “Akt urodzenia”, 1969