U wezgłowia Pawła Verlaine’a
Mędrca, co życiu patrzy śmiało w oczy, Śmierć niespodziana nigdy nie zaskoczy. Ani on sobie długowieczność rości, Ani też lata […]
Mędrca, co życiu patrzy śmiało w oczy, Śmierć niespodziana nigdy nie zaskoczy. Ani on sobie długowieczność rości, Ani też lata […]
Opuszczały mię myśli, jako wyrojone Pszczoły, kiedy o miedzę przenoszą osadę; Opuszczali mię ludzie, jak błogosławione Ptaki, skoro podróżną odbyły […]
Ja będę zawsze tym samym, tym stałym, Pachnącym wonią sielskiej macierzanki, Zawsze jednakim i zawsze nieśmiałym, Paziem u białych stóp […]
Na polach mojej myśli długa była susza I dobre słońce wdzięcznie przyswiecało zbiorom; Dziś rżyska ostre kolą, a na rżyskach […]