Polska poezja

Wiersze po polsku



U wezgłowia Pawła Verlaine’a

Mędrca, co życiu patrzy śmiało w oczy,

Śmierć niespodziana nigdy nie zaskoczy.

Ani on sobie długowieczność rości,

Ani też lata odlicza młodości,

Ani się lęka odejść w kraj nieznany,

Ani dalekie kreśli w myśli plany:

Idzie wprzód śmiało, miarowo, bez trwogi,

A gdy śmierć ujrzy brązową wśród drogi,

Staje i głowę pochyla ofiarną,

Aby kłos ścięła, gdy dojrzało ziarno.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz U wezgłowia Pawła Verlaine’a - Wacław Rolicz-Lieder