***[jest świeża
Jest świeża
Jakby dzisiejsza
Z gęstą krwią na wierzchu
Duża jak morska ryba
Obnosi ją po plecach
Posypuje solą
Zachwala gromkim głosem
Jest świeża
Jakby dzisiejsza
Te fioletowe żyłki
O niczym właściwie nie świadczą
Podchodzi
Macają palcami
Kręcą głową
Gdy chowa ją na piersi
Wtedy naprawdę czuje
Jest świeża
Jeszcze ciepła
Jest świeża
Jakby dzisiejsza
Bezwstydnie duża
Kto weźmie ranę
