Poezja naszych czasów
Rozprawiali o milionach które cudownie przemieniały się w miliardy wachlując swe muzy niedbale tą najpiękniejszą muzyką cyfr w restauracji chińskiej […]
Rozprawiali o milionach które cudownie przemieniały się w miliardy wachlując swe muzy niedbale tą najpiękniejszą muzyką cyfr w restauracji chińskiej […]
zakochaj się we mnie ja się odwzajemnię wczepimy się w siebie bez tchu i bez-dennie ja w tobie się skryję […]
Józef Baran Piosenka zauroczonego Ciągnie mnie do ciebie jak mnicha do nieba cygana do skrzypiec głodnego do chleba jak pijaka […]
Żółci się łubin w dali bielą płatki konwalii jedzie pociąg z daleka w szybie miga moja twarz nieznanym dworcom mijanym […]
Teraz głupota utysiąckrotnia się z prędkością światła pędzi coraz szybszymi autami przez kolorowe autostrady ekranów biegle włada wszystkimi językami rozsiewa […]
Nie czerń lecz szarość wszędzie Ta nić szara się przędzie Ona za mną, przede mną i przy mnie Ona rankiem […]
Józef Baran Ballada o arenie cyrkowej na koniec – rozwiązano teatr więc cała w sztucznych ogniach teraz kręci się arena […]
Ojcze mój któryś jest w ziemi święć się imię twoje na polach i łąkach gdzie pogwizdujesz z wiatrem żołnierską piosenkę […]
Reinkarnacja o trzeciej nad ranem słyszę gwiezdne szczekanie lutowych psów i myślę jak dziwne i niepodobne do siebie były moje […]
Piosenka chemioterapeutyczna W oddziale chorych na raka Usiąść na łóżku zakrakać Mieszkają tu ludzie-cienie Dziś są jutro ich nie ma […]
Nie śpieszcie się tak moje małe dzieciństwo wasze z nie zatrzaśniętym jeszcze wiekiem marzeń niech się obłoczy w nieskończoność Nie […]
Patrzą lecz mało widzą słuchają nie słyszą mówią lecz nic nam to nie mówi już prawie są ciszą istnieją nieistotnie […]
Patrzę na moje córki jak wybierają się w góry ładując do plecaków marzenia o szczytach jeszcze śnią mi się wierzchołki […]
Bóg tak samotny o trzeciej nad ranem że wygrywa na skrzypcach tęsknotę w ścianach zarosłych pająkami budzą się ze snu […]
„jak motyle” W wysokich górach Na werandzie winiarni Trzej toskańczycy Jak motyle Trzepoczą przez chwilę W moich oczach Zaczytani w […]