Don Kichot
W jednym z pozagrobowych parków, uroczyście Zamiecionym skrzydłami bezsennych aniołów, W cieniu drzew, co po ziemskich dziedziczą swe liście Pożółkłe […]
W jednym z pozagrobowych parków, uroczyście Zamiecionym skrzydłami bezsennych aniołów, W cieniu drzew, co po ziemskich dziedziczą swe liście Pożółkłe […]
Za młodych lat szeptałem żarliwie i skrycie Modlitwę o wydarzeń tragicznych przeżycie – O łzę, która się w oczach rosiście […]
Jam sen twój blady, niepojęty sen, Jam gwiazd złocistym pozdrowieniem lwem. Nagleni się przyśnił, lecz nie nagle sczezł, Za mną […]
Dwoje nas w ciszy polnego zakątka. Strumień na oślep ku słońcu się pali, W liściu, co trafił na krzywy prąd […]
Nadchodzi rok nieistnienia, nadchodzi straszne bezkwiecie, W tym roku wszystkie dziewczęta wyginą, niby motyle, Ja pierwsza blednę samochcąc i umrzeć […]
Odtrąciłaś dłoń moją…Zachmurzona zorza Przeobraża świat. A zawołał cię właśnie z pobliskiego łoża Umierający brat Pobiegłaś i wróciłaś…Już nie żył… […]
Uwiędły sad Przeżegnał się szkarłatem Liść drgnął i spadł. Módl się do tęcz za światem! Pożółkły klon Mży w stawie […]
W przeddzień swego zmartwychwstania, w przeddzień żywota Bóg, leżąc w mogile, żmudne liczy chwile, A przykuła go do ziemi ciała […]
Kiedy nedzarz umiera, a smierc swoje proso Sypie mu na przynete, by w trumne szedl boso, Rodzina z swej ofiarnej […]
Przy śniadaniu porannym oświadczyłem wręcz wujowi Tara-bukowi, że dziś wieczorem stanowczo opuszczam Bagdad. Wbrew moim oczekiwaniom wuj Tarabuk ani się […]
Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka […]
Oto słońce przenika światłem bór daleki, Sosnom z nieba podając tajny znak wieczoru. Oto sosny spłonęły, jakby w głębiach boru […]
Com uczynił, żeś nagle pobladła? Com zaszeptał, żeś wszystko odgadła? Jakże milcząc poglądasz na drogę! Kochać ciebie nie mogę, nie […]
Wieczorem było, wieczorem, Gdy zorza gasła nad borem. Dzienny ulatniał się skwar, Rosa nam spadła na głowy I zmierzchem dymił […]
Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem! Ona była żebraczką, a on był żebrakiem. Pokochali się nagle na rogu ulicy […]