Wyznanie spóźnione
Lubię twoim weselem rozniecony gwar – I w twoimi oczami upatrzoną drogę – I czar w śmiech zjawiony – ten […]
Lubię twoim weselem rozniecony gwar – I w twoimi oczami upatrzoną drogę – I czar w śmiech zjawiony – ten […]
To nie konie tak cwałują i uszami strzygą, Jeno tańczą dwaj opoje – Świdryga z Midrygą. A nie stęka tak […]
Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą! Po wargach twoich dłonią, […]
Tej nocy niebo w dreszczach od gwiazd mrugawicy Kołysało swój bezmiar w sąsiednie bezmiary, To w próżnię swe radosne unosząc […]
Bóg mnie opuścił – nie wiem czemu… Źle Mu w niebiosach! Wiem, że źle Mu… Ojciec mój tak swą śmierć […]
Dziejba Leśna /Wnętrze grobowca pogańskiego. Przez otwór z prawej strony – wchodzi święty M a k a r y z […]
Z dłońmi tak splecionymi, jakbyś klęcząc, spała, W niedostępne mym oczom wpatrzona widzenie, Płaczesz przez sen i wstrząsem wylęklego ciała […]
Ledwo dziewczyna przyszła z daleka – Dreszcz go obleciał skrzydlaty. Zatrzepotała martwa powieka – I zgrobu wyjrzał na światy. „Dobrze, […]
Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy, Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy. Kula go tak schłostała po nogach i […]
Szedł Dżananda tym lasem, gdzie bywać snem mogę, A miał drogę – na oślep. Wiadomo: miał drogę! Węże w blask […]
Boże, pełen w niebie chwały, A na krzyżu – pomarniały – Gdzieś się skrywał i gdzieś bywał, Żem Cię nigdy […]
Kiedy wnoszę do lasu znój mego żywota I twarz tak niepodobną do tego, co leśne, Widzę otchłań, co skomląc, w […]
Jastrzębi śledząc lot, Jezioro ciszę wdycha. Zwiesza się poza plot Spylona rozwalicha. W kałuży, śladem kół Porysowanej w żłoby, Tkwi […]
Zaszumiało, zawrzało, a to właśnie z dąbrowy Wbiegł na chóry kościelne krzepki upiór dębowy I poburzył organy rąk swych zmorą […]
Śniło mi się, że konasz samotnie, Mnie nie było, ale jestem już!… Biegłem do cię powrotnie, powrotnie Poprzez gęstwę błyskawic […]