Polska poezja

Wiersze po polsku



Wśród mgły i deszczu

CI
Wśród mgły i deszczu

O przedwiośnia błotniste, gasnące jesienie!
Zimy sen przynoszące – kocham was i cenię,
Bo mi serce i umysł spowijacie tkanym
Całunem z par ulotnych, grobem nienazwanym.

Gdy na wielkiej równinie wiatr suchy łomoce,
Chorągiewka na dachu chrypi w długie noce,
Rozpościerać zaczyna dusza w swym ostępie
Szerzej niż w czas kwitnienia swoje skrzydła sępie.

Nic tak nie koi serca, w którym ból zagościł
I na które od dawna szron spada miarowo
– Auro jakże niewdzięczna, pór naszych królowo –

Jak stałe przebywanie wśród twych mdłych ciemności…
– Chyba że w noc bez blasku ludzi obcych dwoje
Zechce w łóżku przygodnym uśpić smutki swoje.

Tłum. Marianna Zajączkowska-Abrahamowicz


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Wśród mgły i deszczu - Charles Baudelaire