Z RYNSZTOKA

Rozmawiam z mężczyzną, który zamiata rynsztok
Długą szczotką na kiju
Pokrytą twardą, niezawodną szczeciną.
„Odkąd wziąłem tę pracę
Nie chce ze mną rozmawiać nawet żona,
Ale nie było nic innego do wzięcia”.
Tak, tak, tak, melancholijny człowieku,
Którego wzrok odwrócony jest na zawsze w stronę
Podartych listów miłosnych,
Resztek zeszłotygodniowych wymiocin, zapałek,
I wilgoci tytoniu, co eksplodował z bibułki,
Wiem, że marzy ci się jesień
I jej zbawienne posłanie,
Ożywione liście, co mówią ci
O rzeczach niepotrzebnych,
I opowiadają ustami nieznajomego
O czterech porach śmieci,
Cudzymi ustami, które trajkoczą
Wśród upuszczonych monet i niedopałków.

1969

Tłumaczył Piotr Sommer

(1 votes, average: 5,00 out of 5)

Podobne wiersze:

SZPITAL ŚW. KLARY W rzeczach czystych niech będzie Twój dom a w rzeczach nieczystych moje umieranie do Twojego domu przyjdą pokłonić się Tobie […]...

Niepewna pora Wybacz mi proszę moje bóstwo domowe Że mnie ostatnio tak nosi po mieście Że pod wiatr wystawiam rozpaloną głowę Rezultaty […]...

Niedziela Nie pójdę tą ścieżką Więdnącą opadłymi liśćmi: Tu z każdym krokiem Coraz głębsza, coraz mglistsza jesień, Zawrócę tam, gdzie zielono, […]...

Jesień idzie Raz staruszek, spacerując w lesie, Ujrzał listek przywiędły i blady I pomyślał: – Znowu idzie jesień, Jesień idzie, nie ma […]...

Gdy odeszła pod chmurami Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami Jak bez […]...

Przyjście W lipowe kwiaty, w lipowe liście Próg ustroiłem na twoje przyjście. Jabłkami, winem, jako przy święcie, Stół zastawiłem na twe […]...

Słucham co mówią usta twe na wargach Słucham co mówią usta twe na wargach moich w milczeniu pustego kościoła – – – Mówią o trwodze i przesmutnych […]...

Jest chwila gdy się ma księżyc pokazać (fragment) Jest chwila, gdy się ma księżyc pokazać, Kiedy się wszystkie słowiki uciszą I wszystkie liście bez szelestu wiszą, I ciszej […]...

Jesień Ot, i jesień gospodarna, Już się zbliża uroczyście; Poskładała złote ziarna, Pozłociła drzewom liście. Jeszcze chwilka, a za chwilę, Wnet […]...

Eminencja Mówią tarnina kwitnie Będzie zimno Jeśli poznałeś szałwię Jej liście szarozielone Jej fioletowe kwiaty Jeśliś się w jej obecność wczuł […]...

W Weronie 1 Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu – – 2 Patrzy na gruzy nieprzyjaznych […]...

Za wiele was tam było Za wiele was tam było, liście, co wzdychacie tak uroczyście, gdy się w nocy nieskonczoność otwiera… O liście, kasztanowe liście! […]...

W Weronie 1 Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu – – 2 Patrzy na gruzu nieprzyjaznych […]...

Astry Znowu więdną wszystkie zioła, Tylko srebrne astry kwitną, Zapatrzone w chłodną niebios Toń błękitną. Jakże smutna teraz jesień, Ach, smutniejsza […]...

Niczym Jeleń Niczym jeleń, gdy wodę chce pić Szuka w lesie źródła ukrytego Niczym jeleń, gdy wodę chce pić Wciąż pragnę przy […]...

Jesień Jak oczy mgłą rozstania powlokły się niebiosa Chmurami i z tumanem opada rankiem rosa. Spoglądam, jak rdzą złotą ostatnie liście […]...

WE CZTERECH Rozwija się dróg gwiezdnych rulon ziemia się toczy za Zwierzem jak przetrwać noce cwałujące do bólu dni fabrykę huczącą jak […]...

TANGO JESIENNE Z. K. Jest chłodny dzień pąsowy i olive. Po rżyskach węszy wiatr i ryży seter. Aleją brzóz przez klonów leitmotiv […]...

Dąb Idę sobie zamaszyście i opada ze mnie życie jak jesienne liście. Jakie liście? – dębu, brzozy, topoli, ale to boli. […]...

Proroctwo Ponieważ nie jestem w życiu młodzieniaszkiem i chyba nie widzę już przed sobą aż tylu przyjemności Jakie to szczęście że […]...

* * * (W czterech ścianach mego bólu…) W czterech ścianach mego bólu nie ma okien ani drzwi. Słyszę tylko: tam i nazad chodzi strażnik za murami. Odnierzają […]...

W obcym mieście Będę na ciebie czekać siedem lat siedemset pokoleń motyli zwyciężając wszystko co doczesne odrzucając wszystko co doczesne rzucając wszystko puste […]...

Jesień Oddalają się wolno w mgle wieśniak kulawy I wół jego roboczy w gęstą mgłę jesieni Co kryje wioski ludzi i […]...

Sępolno Dzisiaj znowu wszystkie ławki są zajęte. Tramwaj kolejny raz próbuje przecisnąć się przez pętlę. Wiatr ćwiczy liście na rozgałęzionej pięciolinii. […]...

Pomnik gdański Nadeszła jesień pora umierania Nadchodzi zima pora śmierci Za oknem cieć zamiata liście Tytuł z gazety w oczy się wwiercił […]...

Ten wiersz jak śmierć jest smutny I Ten wiersz jak śmierć jest smutny i obojętny jak śmierć. Szare koty pod światło puszą ostrą sierść. Żółty lament […]...

Wygrzewam się w słońcu twoich rąk Wygrzewam się w słońcu twoich rąk. Jaką to złotą Pogodą owinąłeś moje ciało. Woda przytuliła uczesane Włosy do sypkiego piasku […]...

Rywal Beznadzieja kto lepiej to zrozumie Całe wyrażenie mnie buntuje Śmieci wieści Strach atakuje Czarno dookoła Rywal znów mądruje Pastwi si […]...

Żona kiwa głowa, a dyskretny uśmiech / Jak podmuch dość silny, aby unieść jeden suchy liść Żona kiwa głowa, a dyskretny uśmiech Jak podmuch dość silny, aby unieść jeden suchy liść Nad ulicznym brukiem, przenosi się […]...

Rozpacz Wiedziałem, że mnie zabije, jeśli się jej oddam, Dotykałem jej kilka razy, stąd wiem, że istnieje naprawdę Na dnie szlochu, […]...