Polska poezja

Wiersze po polsku



Boże, nic nie rozumiem

Boże, nic nie rozumiem. To ma być tak zwykle –

Tylko wyciągnąć rękę i dźwignąć do góry?

Przecież najmniejszy kamyk może przeciąć skórę,

Przecież z tego wołania głos mi schnie i chrypnie…

A Ty każesz milczeniem palić jak płomieniem

I patrzysz na mnie – jakbyś był zdziwiony

Że miałem tyle siły – a nic nie zrobiłem

Że odpoczywam klęcząc – zdyszany, skulony

I łapię oddech w modlitwach zawiłych


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Boże, nic nie rozumiem - Ernest Bryll