Polska poezja

Wiersze po polsku


Nokturn pustki

Ja. Z bielejącą pustką po koniu, grzywą popiołu. Czysta, zwinięta arena. Ja. Pustka po mnie przebita pokruszonymi pachwinami. Sucha skóra […]

Kasyda snu pod gołym niebem

Kwiaty jaśminu i zarżnięty byk. O posadzki nieskończone. Harfo. Mapo. Blady świcie. Dziewczynka będzie jaśminowym bykiem, A byk jest zmierzchem […]

Kasyda nieprawdopodobnej ręki

Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki, Jakiejś ręki krwawiącej, jeśli to możliwe. Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki, Choćby nadejść […]