Polska poezja

Wiersze po polsku



Oślepłam odkąd jej nie ma

oślepłam odkąd jej nie ma
nie widzę światła
ona była moim wszystkim
córka – słońce
córka – gwiazda
śpiew ptaków
jest trenem żałobnym
grabarzami – korzenie kwiatu

zasadziłam jeden
który zapachem
przypomina
o jej nieobecności

jestem biedną kobietą
matką – garści piachu

(Dzień dzisiejszy, 1963)


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Oślepłam odkąd jej nie ma - Halina Poświatowska