Polska poezja

Wiersze po polsku



Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki

Pewien był – przysiąc mógł – że w ptaków śpiewy
Rozbrzmiewające wokoło w ogrodzie
Wkradło się w końcu echo głosu Ewy:
Jeśli nie słowa, to choć sens tej co dzień,
Przez cały dzień wyśpiewywanej pieśni.
Prawda, że ciche nucenie kobiece
Mogło na ptaki wpłynąć tylko jeśli
Śmiech lub tęsknota niosły pieśń w powietrze.
Lecz, tak czy owak, była w ich piosence.
Jej głos w śpiew ptasi wplótł się dźwięcznym pasmem,
Jakby od dawna brzmiał w tym lesie; więcej:
Jakby miał zostać wśród tych drzew na zawsze.
Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki
Sam. Po to przyszła na świat, między ptaki. Przełożył
Stanisław Barańczak


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki - Frost Robert